- WITAM
Slide 1 Slide 2 Slide 3 Slide 2 Slide 3

Gruzja

Gruzja - państwo, leżące na styku Europy i Azji zafascynowało mnie swoją historią i kulturą. Nie korzystałem z pośrednictwa biur podróży, ani zawodowych przewodników - spakowałem plecak, kupiłem bilet lotniczy i wyruszyłem w drogę. W Gruzji przebywałem od 16 września do 7 października 2008 r. Podróżowałem po Kartlii, Kachetii, Imeretii. Poszukiwałem miejsc ważnych dla Gruzinów.

Chrześcijaństwo jest w Gruzji religią narodową od 337 roku. Pomimo sąsiedztwa ludów o krańcowo odmiennych poglądach religijnych, licznych wojen Gruzini do dzisiaj zachowali swoją religijną tożsamość i ciągłość tradycji. W Gruzji chciałem zobaczyć miejsca dla Gruzinów święte, chronione, izolowane od zgiełku polityki i spraw życia codziennego. Widziałem kościół Tsminda Sameba, XIV wieczną świątynię położoną na wysokości 2170 m n.p.m wspaniale wkomponowaną w pejzaż Kaukazu. Byłem w Gelati - tam pochowano Dawida Budowniczego - jednego z najważniejszych władców Gruzji. Zobaczyłem katedrę Sweti Cchoweli w Mcchecie, gdzie, jak twierdzą Gruzini przechowywany jest chiton Jezusa. Zwiedziłem skalne miasto Uplisciche. Poznając kulturę Gruzji spotkałem fantastycznych ludzi, którzy wspierali mnie podczas całej podróży: rzeźbiarzy, malarzy, archeologów. Dobrym duchem całej wyprawy był Zurab Chorawa emerytowany dziennikarz telewizji gruzińskiej. Dzięki niemu mogłem fotografować w miejscach, w których turystom zdjęć robić nie wolno. Bardzo wspierał mnie Koba Lomsadze, którego poznałem dzięki Zurabowi. Zaruba i Kobę traktuję, jak własną rodzinę. Córka Koby, Baia w 2008 roku uczyła się fotografowania. Jej zdjęcia z przyjemnością publikuję na swojej stronie. Marzyłem o Swanetii i Cewsuretii, lecz wtedy było zbyt niebezpiecznie przy granicy z Rosją. Mądrzej było podróżować po południowej części Gruzji. Zurab wyprosił dla mnie w Patriarchacie zgodę na pobyt w klasztorze David Garedża - jednym z najważniejszych miejsc kultu religijnego w Gruzji. Klasztor założony w VI wieku przez syryjskiego mnicha Dawida, zlokalizowany jest na terenach pustynnych na granicy Gruzji z Azerbejdżanem. Składa się z kompleksu wykutych w skałach eremów i jaskiń oraz wybudowanych w XII i XIII wieku kaplicy i wież. W Dawid Garedża powstała szkoła malarska, która stworzyła swój własny styl, zrywając ze schematami szkoły bizantyjskiej. Klasztorne cele - jaskinie były otynkowane, a ich ściany zdobiły freski. Dawid Garedża był wielokrotnie niszczony przez Seldżuków, Mongołów i Persów. Największe szkody wyrządziły w XVII wieku wojska perskie mordując zakonników i paląc manuskrypty. Obecnie w klasztorze mieszka siedmiu mnichów. W mnisiej celi spędziłem trzy doby. W czasie swojego trzytygodniowego pobytu w Gruzji widziałem miejsca pełne spokoju i zadumy. Dotrzeć tam mogłem dzięki pomocy i serdeczności Koby i Zuraba, choć wojna spowodowała, że zrezygnowałem z części moich planów

Plany z roku 2008, czyli wyjazd do Swanetii i Chewsuretii udało mi się zrealizować w 2010. Koba skontaktował mnie z przewodnikiem i użyczył swojego Landrovera. Landroverem dojeżdżaliśmy tam, gdzie można było dojechać, a później – normalna wędrówka. Dzięki przewodnikowi mogłem zobaczyć miejsca, do których nigdy bym nie trafił wędrując samotnie. I nie rozumiałbym tego, co się wokół mnie dzieje, nie poznałbym ludzi, którzy tam mieszkają.

W roku 2012 udało się zrealizować następne marzenie. Wspólna wystawa prac Bai, Zaruba i moich. I mam nadzieję, że to nie koniec, ale początek wielkiej przygody z Gruzją.



Chewsuretia

Swanetia

David Gareja

Upliscihe

Kościoły/ Cerkwie

Mnisi i obrzędy

Ludzie

Tbilisi

Tsminda Sameba

Copyright © 2012 Andrzej Pecio. All rights reserved.